Rozpoczęcie sezonu rowerowego - 24.03.2007 Drukuj

 

24 marca 2007 r. MKTR "RELAKS" rozpoczęło sezon rowerowy 2007 Przedstawiamy relację z tego wydarzenia w wierszu - piosence napisanej przez jednego z uczestników rajdu:

 

Będzie na tę wiosnę rok i sześć miesięcy
Gdym się do Relaksu zapisał niechcący
Skusiły mnie rajdy, piosenki śpiewane
Nieraz jest wspaniale, czasem prze... (chlapane)

 

W marcu się odbyło otwarcie sezonu
Zamknąłem jak zwykle koniec peletonu
Na przedzie wciąż Andrzej mocno pedałował
Chyba bał się, żebym go nie staranował

 

Na trasie, co chwila łapał mnie skurcz łydki
Tak się zawsze dzieje jak jadą kobitki
Niech wam nie przychodzą myśli niedorzeczne
Wszystkie one miłe ale i stateczne

 

W Leszkowicach Jurek miał topić Marzannę
Na tę okoliczność wziął ze sobą wannę
Do połowy biała wyżej posrebrzana
I z hydromasażem jak u Wassermana

 

Potem gdzieś na łące ogień rozpalono
I nowo przyjętym testy wnet zrobiono
Jedna Maria tylko uniknęła błędu
Nie ma się co dziwić bo baba z Urzędu

 

Grażyna wraz z Anką tak z Heńkiem gadały
Że im aż kiełbaski w ogień powpadały
W snopie iskier zaraz przepadły bez śladu
Tak, więc razem z Heńkiem były bez obiadu

 

Na rajdach należy do dobrego tonu
W bidonie nie mieszać z wodą samogonu
Zaś pijąc Red Bulla nawet z swoim bratem
Może Cię przyłapać harcerz z alkomatem

 

W czasie jazdy Tadek robił dziwne minki
Chcieli go ciupasem zabrać do "serwinki"
Dałaby mu ziela, przychyliła nieba
Okład Relaks zrobi, będzie chłop jak trzeba

 

Zmagając się z wiatrem, jadąc gdzieś po rowie
Dotarliśmy w końcu pod kościół w Lisowie
Tak się zakończyła impreza marcowa
A na kwiecień wyjazd jest do Nieborowa

 

Oj dana oj dana...

 

J. Zdunek