RAJD ROWEROWY NA ROZTOCZE 31.05 ? 03.06.2018 |
![]() |
1 DZIEŃ ? CZWARTEK 31.05 W świąteczny czwartek ? Boże Ciało grupa 11 rowerzystów wyruszyła na rajd na Roztocze. Jednym z jego celów (poza turystycznym) było poznanie miejsc związanych z walką o niepodległość i poszerzeniu wiedzy historycznej. Tym razem nie planowaliśmy korzystania z samochodu technicznego ani przejechania początkowego odcinka busem. Już o 10.00 po powitaniu, przypomnieniu trasy i zaplanowaniu postojów 8-osobową grupą wyruszyliśmy w stronę Łucki. W Kijanach dołączył do nas Tadeusz. Mijając Łuszczów i Mełgiew dojechaliśmy do Piask, gdzie tradycyjnie zatrzymaliśmy się w restauracji ?Rarytas? znanej z niepowtarzalnych flaczków. Po sutym obiedzie trafił nam się domowy deser w postaci pysznego ciasta (autorstwa pani Marysi) i kompotu zaserwowanego przez naszych rowerowych przyjaciół, którzy razem z nami ruszyli w dalszą trasę. Po drodze podziwialiśmy urocze krajobrazy rolniczej Lubelszczyzny, pola wyjątkowo bogato ukwiecone makami i chabrami oraz dzikie leśne tereny rezerwatu przyrody Olszanka. Niedaleko za nim w Krzczonowie przystanęliśmy obok zabytkowego cmentarza z okresu I wojny światowej, na którym pochowano ponad 200 żołnierzy poległych w 1914 i 1915 roku. Pokonując spore już wzniesienia dotarliśmy do Żółkiewki, w której centrum zatrzymaliśmy się na krótki odpoczynek. Potem już prostą drogą wiodącą przez miejscowości o bardzo skomplikowanych nazwach: Gruszka Mała, Średnia, Duża podzielonych jeszcze na części 1. i 2., dotarliśmy nad Zalew Nielisz. Jest to sztuczne jezioro zaporowe, utworzone na rzekach Wieprz i Por, na którym znajduje się elektrownia wodna. Zalew ma charakter rekreacyjny, przyciąga wielu amatorów wędkarstwa i plażowiczów. Część naszej grupy po dotarciu do miejsca noclegu w gospodarstwie agroturystycznym ?Tęcza? od razu ruszyła na plażę ?Marina?, by zażyć orzeźwiającej kąpieli. Wieczorem niewielki posiłek z grilla i zasłużony odpoczynek. Na licznikach 115 km.
2 DZIEŃ ? PIĄTEK 01.06 O poranku przywitaliśmy Kamila i Agatę, którzy dołączyli do naszej grupy. W zwiększonym składzie wyruszyliśmy na południe. Niedaleko Michałowa skręciliśmy do Klemensowa, aby obejrzeć XVIII ? wieczny pałac należący do rodziny Zamojskich, od II wojny światowej zajmowany przez państwowe instytucje, zdewastowany, a od 2017 roku odnawiany przez pierwotnych właścicieli. Po kilkunastu kilometrach zakupy w Szczebrzeszynie i szybka jazda do Zwierzyńca. Potem rozkoszowanie się urokami Roztoczańskiego PN i dłuższy relaks w Górecku Kościelnym, gdzie zlokalizowany jest modrzewiowy kościół parafialny pw. św. Stanisława z XVIII w. Niedaleko kościoła znajduje się cmentarz, na nim groby żołnierzy z 1939 r. oraz z bitwy pod Osuchami. Na przepływającej tędy rzece Szum znajduje się kapliczka "na wodzie" z XIX w. Wypoczęci ruszyliśmy dalej w stronę Biłgoraja, gdzie zaplanowaliśmy obiad. Zajrzeliśmy także do Kresowego Miasteczka, gdzie można odnaleźć ślady po polsko-żydowsko-ormiańskich tradycjach i poczuć klimat międzywojennych miasteczek. Z Biłgoraja prosta droga do Ulanowa, gdzie nad samą Tanwią położony jest Hotel Galicja, w którym mieliśmy nocleg. Na licznikach 115 km.
3 DZIEŃ ? SOBOTA 02.06 Po obfitym śniadaniu w hotelu i zakupach w pobliskim sklepie zajechaliśmy do centrum Ulanowa, by zobaczyć ujście Tanwi do Sanu. Potem wyruszyliśmy w stronę Janowa Lubelskiego. Zachwycaliśmy się uroczymi trasami rowerowymi w lasach janowskich. Po drodze zatrzymaliśmy się we wsi Momoty Dolne, gdzie stoi pomnik upamiętniający mieszkańców spacyfikowanej wsi Szklarnia. Następnie krótki odpoczynek połączony z poznawaniem historii największej bitwy partyzanckiej na Porytowym Wzgórzu. Zbliżała się pora obiadowa, a w pobliżu nie znaleźliśmy żadnej restauracji. Mijaliśmy kolejne miejscowości: Dzwole, Goraj, aż w poszukiwaniu obiadu trafiliśmy do Frampola, nakładając kilkanaście kilometrów. Dzięki temu sporą ulewę spędziliśmy w restauracji i uciekając przed deszczem jechaliśmy w stronę Nielisza. Zatrzymaliśmy się w MOR Kulikowo, gdzie z wieży widokowej podziwialiśmy rozległe tereny zalewu. Wieczorem dotarliśmy do agroturystyki ?Tęcza?, gdzie przywitały nas przemiłe gospodynie. Opuścili naszą grupę Agata, Kamil i Tadeusz. Trasa 126 km.
4 DZIEŃ ? NIEDZIELA 03.06 Od rana dzień zapowiadał się upalnie więc wyruszyliśmy dość wcześnie. Trasa powrotna okazała się dość wymagająca, gdyż teren jest solidnie pofałdowany. Najwięcej potu wylaliśmy na podjeździe do miejscowości Felicjan, ale później też nie było łatwo, tym bardziej, że temperatura dawała się we znaki. Krótki odpoczynek u Ryśka i Marcina w Piaskach, tradycyjnie kompot z truskawek z miętą i dalej bez dłuższych postojów do Lubartowa. Dzień czwarty z wynikiem 100 km.
Rajd na Roztocze ? 4 dni ? 455 km.
|